Ryzyko związane z karmieniem piersią w ciąży. W wyjątkowych wypadkach lekarz może uznać, że karmienie piersią w czasie ciąży nie jest bezpieczne. Należy pamiętać, że każda ciąża jest inna i należy traktować ją indywidualnie. Podczas karmienia stymulowane są brodawki mamy, co powoduje uwalnianie hormonu o nazwie oksytocyna. Pierwszy poród miałam 10 lat temu i jak dla mnie była katastrofa pierwsze dziecko wiec człowiek taki z lekka oszołomiony;) nie wszystko wie, niby w teorii wie ale w praktyce to troche inaczej wyglada;) i jednak liczy duzo na pomoc personelu, ja miałam ogrmne problemy z karmieniem i każde przystawienie małej to był dla mnie stres Jestem mamą rocznego słodkiego syneczka - cycoholika. Karmienie idzie (a raczej szło) znakoicie i uwielbiam je tak samo jak mój syn. Dzisiaj miałam wizytę u neurologa. Właśnie przeczytałam, że przykład sukcesów innych mam jest najbardziej motywujący. No więc proszę pozielcie się komu się udało mimo: a) braku pełnego sukcesu (od 3 tyg. karmienie mieszane) z pierwszym dzieckiem b)niewłaściwej strukturze Karmienie piersią a choroby tarczycy. lek. med. Katarzyna Raczek-Pakuła, konsultant laktacyjny IBCLC. Okres po porodzie i początki karmienia piersią zazwyczaj są trudnym okresem w życiu każdej mamy. W dodatku czasem dochodzą kłopoty zdrowotne, w tym np. te związane z tarczycą, i pojawia się mnóstwo pytań. Czy chora tarczyca Co powiecie na taki wybór matki aby karmić dziecko mlekiem modyfikowanym po to aby mogła się lepiej wyspać, nie stresować się, mieć łatwiejszy start z dzieckiem po urodzeniu. Nie chodzi o wybór, gdy mama nie może karmić piersią tylko świadomie podejmuje taką decyzję, bo chce sobie jeść wszystko, wypić alkohol, wyjść bez . Masz trudności z karmieniem noworodka piersią? Przeczytaj porady naszego eksperta na temat częstych problemów z karmieniem piersią w pierwszym tygodniu Udostępnij tę treść Cathy Garbin, child health nurse, midwife and lactation consultant: Przez siedem lat Cathy obejmowała stanowisko asystenta naukowego w renomowanej instytucji Hartmann Human Lactation Research Group, jednocześnie zapewniając wsparcie matkom karmiącym w warunkach domowych i szpitalnych. Będąc mamą dwójki dzieci, nadal współpracuje ona z rodzinami, przeprowadza szkolenia dla personelu medycznego i występuje na międzynarodowych konferencjach. Karmienie piersią nie zawsze jest łatwe. Jeżeli napotykasz na swojej drodze problemy – nie jesteś jedyna. Przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych badania wykazały, że do trzeciego dnia karmienia aż 92% spośród 500 mam spotkało się z trudnościami 1. Na szczęście wielu z nich można łatwo zaradzić – oto rozwiązania problemów najczęściej występujących w pierwszym tygodniu. Problem 1: Karmienie piersią boli! Ból podczas karmienia piersią najczęściej spowodowany jest przez obolałe i wrażliwe brodawki sutkowe, zwłaszcza po tym, gdy piersi „napełnią się mlekiem” około dwóch – czterech dni po porodzie 2. Twoje dziecko będzie potrzebować karmienia co kilka godzin, przez co problem może szybko się pogłębić – u wielu mam występuje pękanie lub krwawienie brodawek oraz pęcherze. To bardzo nieprzyjemne! Rozwiązania 3 Sprawdź, czy dziecko dobrze chwyta pierś. Nieprawidłowe przystawienie do piersi jest najbardziej prawdopodobną przyczyną bólu przy karmieniu. Podczas karmienia noworodek powinien obejmować buzią dużą część dolnej otoczki (ciemnej skóry wokół brodawki), a podtrzymywana od spodu językiem brodawka powinna dotykać jego podniebienia. Porozmawiaj z konsultantem laktacyjnym lub specjalistą od karmienia piersią, aby upewnić się, że buzia i ciało dziecka są ustawione prawidłowo oraz nie występują żadne inne problemy z przystawianiem. Ekspert sprawdzi także wnętrze jamy ustnej dziecka pod kątem ewentualnych problemów anatomicznych. Wypróbuj alternatywne pozycje do karmienia. Pozycja leżąca lub półleżąca, pozycja skrzyżowanej kołyski albo uchwyt rugby mogą odciążyć najwrażliwsze obszary Twoich piersi. Po karmieniu delikatnie przetrzyj uszkodzone brodawki wacikami nasączonymi wodą, aby usunąć wszelkie zanieczyszczenia, które mogłyby prowadzić do infekcji. Pozostaw brodawki do wyschnięcia na powietrzu lub delikatnie osusz je całkowicie czystą i miękką gazą albo flanelą, ponieważ infekcje najszybciej rozwijają się w wilgotnych warunkach. Użyj jednorazowych lub wielorazowych wkładek laktacyjnych, które wchłoną wypływające mleko. Pamiętaj, aby zmieniać je regularnie. Zadbaj o złagodzenie stanu brodawek. Postaraj się uśmierzyć ból i suchość skóry, nakładając maść z ultraczystą lanoliną lub delikatnie wcierając w brodawki kilka kropli własnego mleka – metody te nie wymagają mycia piersi przed kolejnym karmieniem. Możesz także wypróbować schłodzone w lodówce wkładki hydrożelowe. Pomagają one szybko ukoić ból i stwarzają doskonałe warunki dla procesu gojenia. Chroń swoje brodawki. Osłony na piersi zapobiegają ocieraniu się odzieży o wrażliwe obszary. Bądź cierpliwa. Ból zazwyczaj ustępuje po kilku dniach, kiedy Twoje ciało przyzwyczaja się do karmienia piersią, a dziecko zaczyna ssać coraz wydajniej. Porozmawiaj z lekarzem, konsultantem laktacyjnym lub specjalistą od karmienia piersią, jeżeli ból przy karmieniu piersią nie minie po kilku dniach. Przewlekła bolesność brodawek może być oznaką infekcji wymagającej leczenia. Problem 2: Moje dziecko nie potrafi prawidłowo chwycić piersi Niektóre noworodki mają trudności z prawidłowym chwytaniem piersi. Być może potrzebne jest Wam nieco więcej czasu na oswojenie się z karmieniem; przyczyną mogą także być przedwczesne narodziny, dyskomfort po trudnym porodzie lub wklęsłe brodawki u mamy. Rozwiązania Poproś o wsparcie konsultanta laktacyjnego lub specjalistę od karmienia piersią, który zdiagnozuje przyczynę problemu i opracuje plan działania. Postaraj się wyciągnąć wklęsłe lub płaskie brodawki. Osłony formujące, które można wygodnie umieścić w biustonoszu, wywierają delikatne ciśnienie i wyciągają brodawki – może to znacznie ułatwić Ci karmienie. Stosuj różne pozycje, by ułatwić dziecku chwytanie piersi. Aby skutecznie pobierać pokarm, musi ono swobodnie oddychać oraz czuć się pewnie i bezpiecznie. Upewnij się, że nie trzymasz ani nie naciskasz główki dziecka. Zrelaksowany styl karmienia oparty na inicjatywie dziecka zachęca je do wykorzystywania wrodzonych odruchów, a tym samym ułatwia mu sięganie do piersi i chwytanie jej 4. Wprowadzaj drobne zmiany podczas karmienia piersią. Zamiast ciągłego przystawiania i odstawiania dziecka, które przysporzy Wam obojgu frustracji, postaraj się zapewnić mu wygodę i prawidłowe ułożenie. Przytrzymuj ciało i pośladki dziecka blisko siebie, podpieraj je na całej szerokości ramion oraz trzymaj je mocno, aby czuło się bezpiecznie. Pozwól, aby główka dziecka opierała się o Twój nadgarstek, tak by możliwe było jej lekkie odchylenie, które ułatwi niemowlęciu oddychanie przez nos. Podbródek dziecka powinien znajdować się blisko Twojej piersi. Jeżeli wprowadzenie drobnych zmian do sposobu karmienia nie poprawia komfortu dziecka, poproś o wsparcie konsultanta laktacyjnego lub specjalistę od karmienia piersią. Karm przy użyciu nakładek na brodawki. Jeżeli dziecko nie jest w stanie prawidłowo chwycić piersi, konsultant laktacyjny lub specjalista od karmienia piersią może zalecić stosowanie nakładek na brodawki, które zapewnią dziecku większy i solidniejszy punkt odniesienia. Nakładki te należy jednak postrzegać jako rozwiązanie tymczasowe. Problem 3: Nie mam wystarczających ilości mleka Początkowo Twoja laktacja będzie niewielka, ponieważ wywołujące ją zmiany hormonalne zachodzą powoli i dobiegają końca dopiero około drugiego – czwartego dnia od porodu 2. Może to przysporzyć Ci zmartwień o wystarczające odżywienie dziecka; w rzeczywistości nie jest to jednak problemem, gdyż żołądek noworodka jest nadal niewielki, a karmienie odbywa się często. Podczas pierwszych kilku dni uzasadnionym powodem do obaw mogą być sytuacje, gdy dziecko zbyt intensywnie traci na wadze, zużywa zbyt małą liczbę pieluszek lub przejawia oznaki odwodnienia. Więcej informacji na temat prawidłowej częstotliwości oddawania moczu i kału przeczytasz w artykule na temat karmienia piersią noworodka: czego spodziewać się w pierwszym tygodniu. Rozwiązania Zwróć się o pomoc do konsultanta laktacyjnego, specjalisty od karmienia piersią lub lekarza – będą oni w stanie zdiagnozować ewentualny problem z laktacją. Im wcześniej uzyskasz wsparcie, tym lepiej. Karm na żądanie, nie według harmonogramu. W pierwszym tygodniu po narodzinach Twoje dziecko będzie potrzebowało karmienia co najmniej co dwie lub trzy godziny (a nawet częściej), zarówno w dzień, jak i w nocy. Taka częstotliwość pozwala skutecznie zwiększyć laktację. Zadbaj o siebie. Nie zawsze jest to łatwe, gdy w Twoim życiu pojawia się noworodek. Staraj się jednak odpoczywać tak często, jak to możliwe; poproś bliskich o pomoc w innych obowiązkach oraz opiece nad starszymi dziećmi, abyś mogła skoncentrować się na karmieniu piersią. Spróbuj odciągać pokarm. Jeżeli Twoje dziecko często przyjmuje pokarm, lecz mimo tego nie przybiera na wadze, konsultant laktacyjny lub specjalista od karmienia piersią może zalecić odciąganie, które pomoże w zwiększeniu laktacji. Jeżeli piersi jeszcze nie napełniły się mlekiem, dobrze sprawdzi się podwójny elektryczny laktator szpitalny Medela Symphony z programem inicjacji, który naśladuje rytm ssania noworodka w pierwszych dniach karmienia. Problem 4: Moje piersi są bardzo pełne i twarde Po rozpoczęciu laktacji Twoje piersi staną się pełniejsze i twardsze. Jeżeli niemowlę regularnie przyjmuje wystarczające ilości pokarmu, sytuacja powinna szybko ulec poprawie. Jednak piersi niektórych kobiet stają się twarde jak kamień, co często łączy się z uczuciem nadwrażliwości, dyskomfortu, a nawet bólu – jest to stan zwany obrzękiem piersi. Nabrzmiałe piersi mogą także powodować uczucie gorąca na skutek wszystkiego, co dzieje się w ich wnętrzu – to prawie jak korek uliczny! Choć obrzęk jest przejściowy – najczęściej trwa od 24 do 48 godzin – może także spłaszczyć Twoje brodawki, utrudniając dziecku chwycenie piersi 5. Rozwiązania Karm dziecko z dużą częstotliwością. Sesje karmienia powinny odbywać się co najmniej 8−12 razy w ciągu doby. Jest to podstawowa metoda radzenia sobie z tym problemem − więcej wskazówek i porad znajdziesz w naszym artykule na temat obrzęku piersi 6,7. Skontaktuj się z lekarzem, konsultantem laktacyjnym lub specjalistą od karmienia piersią, jeżeli objawy utrzymują się dłużej niż przez 48 godzin, masz gorączkę lub obrzęk uniemożliwia Ci karmienie dziecka piersią. Problem 5: Z moich piersi samoczynnie wypływa mleko Wycieki są bardzo powszechnym zjawiskiem w pierwszych dniach karmienia, kiedy piersi napełniają się już pokarmem. Mleko może wypłynąć z jednej piersi, gdy karmisz dziecko drugą, kiedy leżysz na brzuchu podczas snu lub gdy zewnętrzny bodziec − na przykład inne płaczące dziecko w miejscu publicznym − niespodziewanie wywoła u Ciebie odruch wypływu pokarmu. Zjawisko to zazwyczaj ustępuje po około sześciu tygodniach. Rozwiązania Chroń ubrania w dzień i w nocy, wkładając do biustonosza jednorazowe lub wielorazowe wkładki laktacyjne. Nie marnuj ani kropelki! Osłony zbierające umieszczone w biustonoszu zgromadzą całe wypływające mleko. Są one pomocne w sytuacjach, gdy wkładki laktacyjne nie są w stanie wchłonąć całego pokarmu lub gdy mleko wydostaje się z jednej brodawki podczas karmienia drugą piersią. Możesz także zachować zgromadzone w ten sposób mleko, jednak pamiętaj, aby używać wyłącznie pokarmu zebranego podczas karmienia. Przechowuj mleko w sterylnym pojemniku, a jeżeli nie zamierzasz od razu podać go dziecku, natychmiast umieść je w lodówce i zużyj w ciągu 24 godzin. Nie noś osłon zbierających dłużej niż przez dwie lub trzy godziny z rzędu. Problem 6: Wydaje mi się, że produkuję zbyt duże ilości mleka U niektórych kobiet laktacja rozpoczyna się bardzo intensywnie. Możliwe, że przez pierwszych kilka tygodni będziesz produkować więcej mleka, niż potrzebuje Twoje dziecko, jednak sytuacja powinna wkrótce się unormować 7. Do tego czasu Twoje piersi mogą być bolesne i twarde, nawet bezpośrednio po karmieniu, a ponadto mogą występować wycieki. Siła wypływu może sprawiać, że dziecko będzie kaszleć i krztusić się przy piersi, wymiotować bezpośrednio po karmieniu, odczuwać dyskomfort w brzuszku lub oddawać pienisty, zielonkawy stolec. Wszystkie te objawy wskazują na nadmiar pokarmu, jednak problem powinien ustąpić, gdy tylko piersi przywykną do nowej roli. Rozwiązania Odciągnij nieco mleka ręcznie przed rozpoczęciem każdej sesji karmienia, aby zmniejszyć siłę wypływu. Wypróbuj półleżącą pozycję do karmienia, która ułatwi dziecku kontrolę nad przepływem mleka. Możesz także spróbować karmienia w pozycji kołyski: podtrzymuj dziecko pod ramionami, tak aby jego główka lekko odchylała się do tyłu i opierała się na Twoim nadgarstku. Korpus dziecka powinien opierać się na Twoim ciele i być skierowany ukośnie w dół. Bądź delikatna i cierpliwa. Pozwól dziecku odpocząć i strawić pokarm, zarówno podczas karmienia, jak i po nim. Zbyt intensywne lub zbyt wczesne ruchy mogą wywołać u niego nudności. W miarę upływu czasu niemowlę zacznie lepiej radzić sobie z wypływem mleka, który najprawdopodobniej zmaleje. Wycieraj pokarm ręcznikiem lub ściereczką, jeżeli dziecko nie potrafi poradzić sobie z nadmiernym wypływem mleka. Załóż osłonę zbierającą na drugą pierś, aby gromadzić wypływający pokarm. Zasięgnij porady u konsultanta laktacyjnego lub specjalisty od karmienia piersią, jeżeli po kilku tygodniach nadal pojawiają się trudności. Ekspert przeanalizuje problem i doradzi rozwiązanie, na przykład karmienie jednostronne lub naprzemienne karmienie kilkugodzinnymi blokami, które pozwoli obniżyć poziom laktacji. Dowiedz się więcej: Trudności z karmieniem piersią w kolejnych kilku tygodniach oraz wyzwania związane z karmieniem piersią po pierwszym miesiącu Senior Member Zarejestrowany: Oct 2014 Wiadomości: 402 mam pytanie moje maleństwo od początku upodobało sobie lewa pierś starała się jak mogłam by jadło na przemian raz lewa raz prawa. niestety coraz zadziej była przystawiana do niechcianej prawej piersi a do momentu w której przystawiam ja raz na dobę. Czy mleko w tej piersi może się popsuć albo zaszkodzić dziecku? no i czy jestem w stanie wykarmić w późniejszym okresie tylko jedna piersią dziecko (obecnie 9tygodni)? Junior Member Zarejestrowany: Oct 2014 Wiadomości: 14 Odp: problem z karmieniem Próbuj karmić naprzemiennie, bo z tego co wiem w piersi którą nie karmisz mogą zrobić CI się bolesne zastoje Próbowałaś nakładek? Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Jan 2009 Wiadomości: 2356 Odp: problem z karmieniem Spokojnie,dasz radę moje najstarsze dziecko nie lubiło lewej piersi denerwowało sie przy karmieniu dlatego ja karmiłam częściej z tak że z prawej karmiłam dwa razy a z lewej raz i tak w koło,oczywiście w tej pierwszej było mniej mleka no i była mniejsza z czasem to sie miałam żadnych zastojów maleństwu nic nie było dodam że karmiłam 10 mies. Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Mar 2015 Wiadomości: 1486 Odp: problem z karmieniem wszystkim mamom które nie karmią, a mogą karmić, po prostu im się nie chce dobrze radzę by spróbowały, też miałam obawy, ale się przemogłam i dziecko jest super szczęśliwe, wtula się uśmiech, relaksuje, nie rezygnujcie z karmienia, wcale nie boli i nie jest obleśnie jak już się ładnie nauczycie Skomentuj Junior Member Zarejestrowany: Dec 2014 Wiadomości: 5 Odp: problem z karmieniem Witam. Córka ma niecałe tej pory karmiłam ją tylko piersią. Od ok tygodnia nie chce ssać piersi. Płacze, pręży się, wygina jak tylko ją przystawiam. Mam wrażenie, że jest głodna ale jednocześnie nie chce ssać. Wcześniej zdarzało się to sporadycznie, teraz praktycznie przy każdym karmieniu. Najpierw myślalam, że boli ją brzuszek bo kupki były co 2-3dni. Ale jest miękki więc to raczej nie kolka. Dziś ściągnęłam pokarm i podałam z butelki i zjadła. Więc to chyba nie refluks? Nie wiem co robić. Boję się żeby się nie odwodniła. Ostatnio też mało przybiera na wadze. Niecały miesiąc i tylko 350g. Robiłam badania - morfologia i mocz ok. Poziom wapnia podwyższony ale jednocześnie bardzo pocą się jej rączki i nòżki. Obie jesteśmy zmęczone. Co robić? Skomentuj Ekspert Zarejestrowany: Apr 2014 Wiadomości: 50 Odp: problem z karmieniem Wszystkie wyniki badań i niepokojące objawy należy skonsultować z lekarzem. Co do nerwowego zachownia przy piersi powody mogą być różne - np. pogorszenie technki ssania piersi, czynniki rozpraszające (telewizor, głośne rozmowy przy karmieniu itp),. Proponuje spróbować wyciszyć dziecko, wyeliminować przy karmieniu wszelkie czynniki mogące rozpraszać malucha i częściej dziecko przystawiać. Małgorzata Zadrożna-Karpiejczyk Certyfikowany Doradca Laktacyjny Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Nov 2015 Wiadomości: 149 Odp: problem z karmieniem Ja przez pewien czas z powodu badań jakie miałam wykonywane nie mogłam karmić jedną piersią i moja pani dr powiedziała mi, że jedną piersią także dam radę wykarmić dziecko natomiast może to spowodować, że piersi będą miały różną wielkość. Musiałam także z "nieużywanej" piersi stale odciągać pokarm aby nie narobiły się zastoje. Gdy tylko wróciła możliwość karmienia obiema starałam się jednak wrócić do używania obu. Jednak nie z każdej dziecko chciało jeść będąc na rękach. Z jednej jadła głównie na leżąco. Skomentuj Witajcie! jestem mama 1 miesięcznego bobasa. Od początku karmię piersią. jednak w sobotę musiałam mu dac butelkę z mlekiem – co prawda było to moje mleko odciągnięte, ale od tego czasu mały nie najada się moim pokarmem z piersią. Wczoraj zrobiłam taki test- nakarmiłam go piersią i ponieważ dalej było głodny dalam mu swoje mleko odciągnięte z butelki (było to 40 ml). Po tym się najadł i dopiero usnął. Czy możliwe jest, ze stracił ochotę na ciągnięcie mleka z piersi? Błagam, poratujcie w tej sytuacji dobrą radą bo bardzo chciałabym karmić piersią! 2 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 3840 Zarejestrowany: 16-07-2018 10:03. Posty: 90 IP: Poziom: Seniorka 17 kwietnia 2020 11:05 | ID: 1461982 Karmienienie piersią jest piekne, ale bywa trudne. Zwłaszcza jeśli jesteś mamą po raz pierwszy. Dużo rzeczy zaskakuje, bo nikt o tym wczesniej nie mówi. Na szczęście wszystko szybko się "prostuje" :) Mamy świetny, a co najważniejsze SPRAWDZONY sposób, jak się przygotować do pierwszych dni karmienia piersią. Jeśli już niedługo zostaniesz mamą przeczytaj koniecznie :) Z tym "pomocnikiem" dużo łatwiej i szybciej będziesz sobie radzić z początkowymi kłopotami - to prawdziwe opinie mam, które już sprawdziły jego działanie! Mamy radzą: sprawdzone domowe sposoby na problemy z karmieniem piersią Ostatnio edytowany: 17-04-2020 11:07, przez: Monika C. 1 Tigrina Zarejestrowany: 26-11-2009 23:06. Posty: 4674 19 kwietnia 2020 02:12 | ID: 1462114 No cóż!... Może to i dobre, ale nie ma gwarancji, że się przyda- mówmy o tym szczerze. Ja równiez do porodu szłam z pełną głową, jak karmić piersią, a nastawienie miałam takie, że jak się nie uda, to moja wina, bo tyle tego było w mediach... I sutki ogromne, że nie trzeba było strzykawką wyciągać. A jednak. Nie moja wina, trochę to trwało, zanim to zrozumiałam... To teraz trochę danych niepoukładanych... Urodziła się mając 4480g- ciągle głodna, cały szpital wiedział, że głodna, bo głos donośny ma po mnie... cesarka, zero śladu pokarmu, przystawianie od razu niewiele dało, bo coś tam może poleciało po dobie, ale Ona chciała JUŻ NATYCHMIAST dużo, nie dało rady... Po dwóch dniach położne zlitowały się, bo miały dość po uszach- przywieźli mi Ją w końcu najedzoną i uśmiechniętą, dostała 80g mleka. Po dwóch miesiącach koleżanka uświadomiła mnie, że jej czteromiesięczna córka tyle nie jest w stanie zjeść naraz, góra 50g, a ona nie karmi piersią. I jak mi Ją przywieźli, to od razu przyszła pani pediatra z tekstem- "Pani będzie miała karmienie mieszane, albo w ogóle sztuczne, czego nie rekomendujemy". Zaczęło się więc mieszane- cyc do płaskiej dętki na cycu jednym i drugim, a potem dopajanie butlą, i tak ze 3-4 razy dziennie. Co mi trochę pokarmu narosło wiecej, to Ona była większa, i znów chciała więcej... Po czterech miesiącach moja Mama była w szoku, bo Ona dzieci swoich nas czworga nigdy nie karmiła dłużej niż dwa miesiące- bo pokarmu nie było, a Jej siostry to nawet po miesiącu odpuszczały, a miały wszystkie sporo dzieci. Czyli jednak geny. Taka moja rada. Nie wińcie się, jesli karmienie Wam nie wychodzi, ja tez myslałam, że mam spore sutki, pełne piersi, to dam radę- półtorej roku miałam walkę o pokarm, zawsze było za mało, zawsze było dopajanie mlekiem, potem kaszką, przez te półtorej roku miałam karmienie mieszane, począwszy juz od szpitala, tak zostało, nie mam poczycia winy, i tak długo wytrwałam :) 2 Stokrotka Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58. Posty: 66128 30 kwietnia 2020 10:52 | ID: 1463087 Odp. na: #1 To i tak bardzo długo. Ja moje dzieciaki do 10- tego miesięcy karmiłam. Potem pozostawało karmienie nocne. Ale jakoś same się odstawiły bo już chyba nie potrzebowały.. Dla mnie najgorszym etapem były oczywiście początki ale i czas gdy rosły pierwsze ząbki. Dziecko potrafiło ugryźć tak boleśnie że miałam łzy w oczach. Dostało butelkę .. niestety.. też było mi szkoda. Bo jednak po czasie gdy już minęły te wszystkie problemy było nawet przyjemne.. Ostatnio edytowany: 30-04-2020 10:53, przez: Stokrotka moja proba karmienia piersia skonczyla sie fiaskiem. Dopiero ten artykul troche podniosl mnie na duchu. Uwazam ze media, lekarze itp zbyt mocno promuja to wszystko, ja rozumiem nie ma nic lepszego ale teksty ktore sa wszedzie, ze nie ma nic lepszego, ze to takie wspaniale, dziecko czuje taka wiez, szczescie itp, naprawde potrafia zdołowac kobiete ktorej nie małą 3 miesiace (dokarmialam butelka) mialam bardzo malo pokarmu, zadne herbatki nie pomogly, mala chciala jesc co 15 minut, pokarm nie zdazal sie wytworzyc, plakala, nieprzespane noce, najchetniej wisiala by przy cycu 24/h. to bylam w stanie zniesc, ale bol byl potworny na sama mysl ze zaraz mala wezmie sutek do ust i zaboli okropnie, robilo mi sie slabo. Masc nie dawala skutku przy tak czestym karmieniu. Dziecko ciagle glodne a ja ciagle w lozku, bo co chwile trzeba bylo szykowac cycka, w ktorym malo bylo, nie slyszalam polykania, bylo mi bardzo ciezko. Plakalam ja, plakala mala. dopiero gdy dostala butelke - byl spokoj przez 2 godziny. Probowalam sciagac pokarm - nic nawet nie chcialo leciec. kilka kropel i tyle. W zapyzialej wiosce gdzie do poradni laktacyjnej 100km - zadnego ratunku, zadnej rady. gazety internet - przykladac dziecko jak najczesciej. Ale kiedy cos zrobic, zjesc, wykapac się...od poloznej uslyszalam "zero butelki!!! Zadna matka nie ma za malo pokarmu, kazda jest w stanie wykarmic dziecko" to jeszcze bardziej psulo mi nasrtoj. "Wiec ja jestem zla, nie potrafie, to przeze mnie, wyrodna matka ze mnie" takie mialam mysli. Do tej pory tak czasem mysle. Mala je mleko modyfikowane, kaszki, jest sliczna, zdrowa i usmiechnieta ale czytajac wszedzie o zbawiennym dla obu stron karmieniu piersia zaczynam myslec o sobie ze nie sprostalam, nie bylam wystarczajaco cierpliwa, dobra, itp itd...

problemy z karmieniem piersią forum